Niewiele już pamiętam z ostatniego spotkania…. prawie miesiąc minął i będziemy mieli kolejne za trzy dni… no ale coś tam napiszę jednak bo odbyło się przecie… Dużo pracy miałem ostatnio i mniej czasu na działalność klubową….teraz wręcz odwrotnie….ale wróćmy do relacji. Sporo nas było jak zwykle i sporo modeli koledzy przynieśli ze sobą. Mogliśmy podziwiać wstępne prace Flachentego nad nowym wypustem IBG … Rosomakiem. Marcin z Arma Hobby przyniósł kilka swoich modeli jak zwykle świetnie wykonanych. Największe wrażenie na mnie zrobiła B-25-tka z Italerii. Fajnie pomalowana no i dodatkowo w wersji latającej nad Pacyfikiem co lubię najbardziej. Paweł (Siema) przytargał rewelacyjnego Iszaka. Cezary kolejny raz przybył ze swoją Venturą (że też mu się chce tyle razy taszczyć ten niemały przecież model), która jest już na ukończeniu. Strużyn pokazał swe zmagania z żywicą i F-84. No i ja też tym razem miałem swój model. Gdzieś tam na fotkach widać srebrnego Thunderbolta… to mój. To tyle na dziś. Resztę podziwiajcie na fotkach.
Tekst i zdjęcia: Zbyszek Malicki