Spotkanie grupowe 13.02.2018

Tak, znów mam spore opóźnienie z relacją ze spotkania. Zaległości te powodują że już niewiele pamiętam z tego co się na nim działo. Ale coś tam postaram się wysmarować. Jak widać było nas trochę, choć niespecjalnie tłumy. Część się nie załapała bo fotograf wyszedł wcześniej 8-).  Z tego co na stołach….na pierwszy plan wysuwa się wspaniały kadłub żaglowca. To najnowsze dzieło Leszka. Drugim sporym obiektem był Heinkel He-111 Maciejki. Widzieliśmy go na poprzednich spotkaniach, tym razem skończony. (w niemałych bólach jak narzekał Maciej). To coś dziwnego co się nazywa Leopard a nie ma pancerza tylko skrzydła to pewnie kolejna produkcja Bartka. Widoczny na fotach czarny cień …. to wspaniały Spitfire ”Bercika”, który z trudem wygospodarował trochę czasu pośród ogromu obowiązków rodzicielskich. Udało mu się też do nas dotrzeć i nam go pokazać, co wobec wcześniejszych nie jest zbyt proste…..tym bardziej to doceniamy.  Dalej…te oliwkowe ”pudełka” z białymi ”plamkami” to zestaw Leopardów (tym razem pancernych) nad którymi pastwi się Mirek. Jak dobrze, że nie maluje swoich modeli….inaczej nikt nie wiedziałby jaki ogrom pracy wkłada w ich przeróbki czy poprawianie.  Widzimy też kolejną pracę Maćka Żywczyka…. to Grumman Goose. Maciek strasznie na niego pomstuje, ale jestem pewien że jak skończy to będzie to uczta dla oczu. Mały amerykański pojazd na ogromnej dłoni to ”Ford” który niechybnie wyląduje we wnętrzu śmigłowca Mohave produkowanego od dłuższego czasu przez Adama. Na zdjęciach widać też Me 108 i kadłub Vala….to mój skromny wkład w modelarstwo naszej grupy. Jako że relacja mocno spóźniona mogę zdradzić że messerschmitt jest już skończony i prawdopodobnie przyczynił się do mojego uśmiechu na ostatnich zawodach w Koszęcinie 8-).  Piękne figurki i mały Stuart (Stuart malutki) to modele przyniesione przez naszego gościa.

Na koniec muszę jeszcze dodać że marcowe spotkanie również się odbyło i było nawet liczniejsze niż to opisywane. Niestety nikt nie miał aparatu a jakoś tak o telefonach zapomnieliśmy w związku z czym nie ma zdjęć i relacji nie będzie. Musicie poczekać do kwietnia. Pozdrawiam.

Tekst: Zbyszek Malicki, zdjęcia: Maciek Żywczyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*