Spotkanie wrześniowe… ostatnie przed ponownymi obostrzeniami w tak dużym gronie. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy że znów przyjdzie nam siedzieć w domach… Licznie przybyłe grono kolegów i … jedna koleżanka zaprezentowali swoje prace. Zacznę od Magdy, która pokazała piękny preszejding na Migu 29 a dodatkowo zaszokowała uczestników spotkania czystą i uporządkowaną skrzyneczką z modelarskimi narzędziami. Bondarek mocno wciągnął się w figurkowe kobietki… na szczęście pokazał też super zmalowanego ”czołga” Vickers. Maciejka zakończył pracę na Me-108 i rozpoczą nad Fury. Ten świetny Stug IV to chyba był nietypowo… Trzeciego. Całkiem całkiem, choć nie ma skrzydeł. Skrzydła za to miał (i to całkiem niezłe) Thunderbolt Maćka Żywczyka…. koniec już bliski jak widać. Poza tym rozmowy, rozmowy i jeszcze raz rozmowy…. pojawili się też rzadziej odwiedzający nas koledzy. Jak widać pandemia wpływa na tęsknotę 😎
Tekst: Zbyszek Malicki, zdjęcia: Maciek Żywczyk