Spotkanie przed łaskowe….chyba było fajne 8-)…..ale nie wiem tak do końca bo dla mnie upłynęło pod znakiem szkolenia z rozciągania linek. A w zasadzie upłynęło na trzymaniu oświetlenia w postaci telefonów komórkowych przy których nasz dzielny Bartek instruował mnie jak należy wykonywać naciągi do dwupłatów z nitki od kobiecej pończochy 😎 Instruował tak długo i tak dokładnie, że spotkanie zakończyłem z w pełni olinowanym modelem. Chciałbym napisać, o czym toczyły się dyskusje, ale na prawdę nie wiem. Napiszę jedynie co możecie zobaczyć na fotkach…choć i tu mogę mieć kłopot. Na otwarcie Kamow kolegi koguta. Fantastycznie zrobiony, co odniosło swój efekt na zawodach w Łasku. Darek ”trzeci” przytargał Spitfira z którym już na Łask nie zdążył i piękne Hayate po widoku którego zacząłem się rozglądać za swoim….no ale jeszcze sporo modeli do dokończenia wcześniej…. Widzimy początki prac nad Mosquito Darka Sommerfelda. Upchana żywica…choć myślę, że jeszcze będą jakieś własne przeróbki bo Darek lubi robić nietypowe wersje…. Na spotkaniu było też trochę pancerza. Laurent przytargał kolejny ruski tank…. (nie wiem co on w nich widzi) tym razem w skali 1/48.  Dodatkowo ślicznie obachowanego Tygrysa….naprawdę robił wrażenie.  Był też fajnie pomalowany i prawie już skończony TKW  Jakuba Sosińskiego. Odwiedził nas też Kuba Plewka choć nie miałem okazji zamienić z nim nawet słowa…. 8-(  Było jeszcze parę osób których nie widać na fotkach…ale te robione były niejako z doskoku przez chłopaków moim aparatem….. (ja trzymałem komórki)  8-).  Do następnego.