Spotkanie lutowe…. covid w ataku …. co widać po frekwencji. Ja osobiście siedziałem w domu i jak się okazuje jeszcze paru kolegów też. Mimo że niewielu dotarło to modelarsko dobrze to wyglądało jak można się zorientować po fotkach. Grzesiu pokazał gotowe ostatnie Blackhawki tym razem w towarzystwie swojego JAYHAWKA. A Moses jak widzę przytargał Corsaira małego Bird Doga.
Tekst: Zbyszek Malicki, zdjęcia: Maciek Żywczyk