W tym tygodniu mieliśmy nasze spotkanie grupowe. Zazwyczaj w drugi czwartek miesiąca, tym razem zwołałem je na wtorek. Może to właśnie, albo też sezon wakacyjny spowodował dość niewielką frekwencję. Nie pomniejszyło to jednak w żaden sposób atrakcyjności spotkania. Było nas sześciu chłopa i wiele rzeczy do oglądania. Przebieg owego ”eventu” miał charakter wysoce merytoryczny…..8-). Dominował wątek o modelach B-25 i A-20. Wszyscy zachwycali się precyzją wykonania sterowanej radiowo półciężarówki Bartka, w której to można było podziwiać skrętne koła osi przedniej zawieszonej na ruchomych wahaczach. Ruchome wózki tylnego napędu gąsienicowego z kołem napinającym…. No i smaczek…świecące reflektory. To wszystko w skali 1/72 przyprawia naprawdę o ból głowy i szczękopad. Czekamy teraz na finał budowy rosyjskiego czołgu KV-2, który poza tym że jeździ, będzie również strzelał!!!! Krzysiek Strużyna pokazał nam swoje włoskie wianki….widzieliśmy je już co prawda na forum PWM, ale popatrzeć z bliska i pomacać….to zupełnie inna sprawa 😎 Tomek Chacewicz przyniósł śłicznego malutkiego P-24 (nietypowo dla siebie w skali 1/72, co mnie ucieszyło). Dopiero w trakcie produkcji, ale już z przepiękną rzeźbą delikatnych nitów na powierzchni płatowca. I to tyle. Ja nic nie przyniosłem….bo mam jakiegoś małego doła modelarskiego, który mam nadzieję szybko przejdzie.
Tekst i foto: Zbyszek Malicki (zegeye)
Miły czas, super towarzystwo i zimne piwko 😉 Czego chcieć więcej 😉 Do tego możliwość pooglądania i podziwiania „z bliska” wyników prac kolegów. Mam nadzieję – i życzę tego z całego serca – że KW wystrzeli z przeładowania 🙂 Super pomysł na spędzenie letniego popołudnia 😉 Dzięki. A w nawiązaniu do naszych rozmów, to niestety model (przepak AM) B25 Italleri nie jest już dostępny. A20 Havoc też. No przynajmniej ja go nie mogę namierzyć 😉