No i odbyło się….dość szczęśliwie…..ostatnie nasze spotkanie w tym roku. A szczęśliwie, bo jak można zorientować się z fotografii, w innym miejscu niż zwykle. Nie będę rozpisywał się nad genezą tej sytuacji….nie o to chodzi. Spotkanie było bardzo udane. Przybyliśmy w licznej obsadzie. Po długiej nieobecności pojawił się ponownie Andrzej Piątek (Moses) i z miejsca doskonale wpisał się w klimat naszych obecnych spotkań przynosząc ze sobą trzy modele nad którymi aktualnie pracuje. Były to MD-450 Ouragan – Valom 1/72; AH-1T Sea Cobra – Italeri 1/48 i M274 Mule z działem bezodrzutowym M40 zaiste przedziwna konstrukcja. Niezawodny Darek przytargał jednak Wellingtona w 48-ce 8-). Co prawda nie tego skończonego, a kolejnego którego produkuje. Mogliśmy już podziwiać interesujące przeróbki zestawu pudełkowego (białe elementy na fotce). Nasz nowy kolega z Francji też pochwalił się modelami. Jak się okazało gustuje bardziej w ”pancerce”. To i dobrze dla nas, bo jak dotąd mamy przewagę lotników. I tak na fotkach możecie podziwiać radziecki czołg ciężki IS-3 Stalin, amerykański transporter opancerzony AAV7A to w skali 1/72, jak również rosyjski czołg T-72 w 1/35. Wszystkie modele Laurenta są jeszcze w trakcie produkcji, ale mamy nadzieję zobaczyć je niebawem skończone. Na koniec rodzynek na torcie…gotowy P-24 Tomka Hacewicza,
o którym pisałem w lipcu. Tym razem musiałem go sfotografować. Wspaniale wykonany był ozdobą spotkania, ale mam też nadzieję że będzie zdobił kiedyś nasze ekspozycje klubowe na kolejnych zawodach…. W przerwach między wyjazdami zagranicznymi, znalazł dla nas czas także Radek Pituch. Niestety nie załapał się na sesję foto. 😎 Przepraszam Radku zapomniałem zupełnie o fotografowaniu bo spotkanie było super….dopiero chłopaki przypomnieli że trzeba by coś pofocić, jak już Ciebie nie było.
Ps. to małe kółko na ostatniej fotce to wydruk 3D przyniesiony przez Tomka…..jak ta technologia galopuje…..
Tekst i zdjęcia: Zbyszek Malicki