W kwietniu było nas całkiem sporo. Pojawił się długo nie widziany Michał i przywiózł piękny model angielskiego okrętu. Niewiarygodnie drobne detale przykuwały uwagę (tych z nas którzy byli je w stanie dostrzec 😎 ) Z gotowych modeli był jeszcze Mesiek 109 w skali 1/72. Reszta to prace w trakcie budowy… F-14 Siemaszki, Lim + kilka popiersi Darka i Swordfish Maciejki. Niezbyt dużo, dlatego spotkanie zeszło głównie na dyskusjach. Omawiane też były szczegóły kolejnej Babaryby … to do następnego.
Tekst: Zbyszek Malicki, zdjęcia: Maciek Żywczyk