Wrześniowe spotkanko niezbyt licznie nam wypadło jak widać na fotkach… Za to kilka niezłych modeli myślę można było zobaczyć. Maciek Żywczyk uraczył nas budowanym właśnie Swordfishem. Moses pokazał Korsarza i OA-10. Ja ukończyłem japońca na pływaku… wreszcie. Darek chyba przechodzi mid live crisis bo maluje teraz Panienki 8-). Pojawił się też Czarek ze swym doskonałym Łosiem w 72-ce. Marcin Ciepierski dotarł ze swoją P-40-ką. Było parę modeli które robimy w ramach wspomagania muzeów i wystaw… to tyle w ramach odrabiania strat…. w drodze kolejne zaległe relacje.
Tekst marny: Zbyszek Malicki, fotki Maciek Żywczyk