W maju było nas wielu (w końcu). Pojawili się dawno nie widziani koledzy. Mieliśmy też sporo pięknie wykonanych modeli. Kuba przyniósł nad wyraz dużo 48-kowych modeli. Przepiękny Fw-190 zapierał dech w piersi. Darek pokazał cudne ”poloniki”. Armowa jedenastka i śliczny wóz opancerzony w 35-ce. DAwno nie widziany Robert też nie przyszedł z pustymi rękami. Prześliczny Me-109 w 72-ce był naprawdę profesjonalnie wymalowany. Pewnym punktem naszych spotkań jest Maciejka. Tym razem chwalił się Swordfishem. Grzegorz pokazał norweskiego Seakinga z niezbędnymi przeróbkami. Dotarł też Marcin Ciepierski i przyniósł garść swoich siedemdwójek.
A poza tym sporo modeli nowych do popatrzenia …. niektóre naprawdę egzotyczne.
Wszystko jest na fotkach świetnie wykonanych przez Maćka żywczyka…. szkoda tylko że nigdy jego samego na nich nie widać 😎 Następnym razem musimy to naprawić.
Tekst: Zbyszek Malicki, zdjęcia: Maciek Żywczyk