Kolejna Warszawska Fiesta za nami. Impreza jak zwykle bardzo udana. Co do frekwencji tu zdania są podzielone. Dla jednych modeli było więcej niż w zeszłym roku….dla innych mniej. Cóż, to dopiero trzecia edycja i Fiesta jest w fazie rozwoju….miejmy nadzieję, że stabilnego 😎  Stały punkt programu to zawody w sklejaniu modeli na czas i warsztaty modelarskie. Jedne i drugie cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, nie tylko tych najmłodszych. Tym razem jednak było też parę nowości. Fajna inicjatywa to sprzedaż ”giełdowa” swoich własnych modeli zalegających na półkach. Bardzo dobrze zorganizowana….przez chłopaków z Fiesty, którzy opiekowali się naszymi modelami przez dwa dni. Wystarczyło na koniec odebrać kasę za sprzedany towar….mi i moim kolegom nawet udało się parę rzeczy sprzedać. Kolejna super sprawa to wycieczka do  Muzeum Broni Pancernej. Zorganizowana w porozumieniu z naszym kolegą klubowym Flachentym… Atrakcyjność jej polegała na tym, że poza oglądaniem eksponatów można było do niektórych wejść albo po nich połazić 😎 Tego typu bezpośredni kontakt z historią zrobił niesamowite wrażenie na najmłodszej części zwiedzających (licznej gromadce ”naszych” dzieci). Ale i dorośli nie pozostali obojętni na możliwość podotykania żelastwa. Myślę że jakaś krótka relacja z muzeum ukaże się na naszej stronie niebawem.  A tymczasem zapraszam do obejrzenia zdjęć z Fiesty. Poniżej nasze bardziej ”towarzyskie” fotki, a reszta tu: warszawska FIesta foto