Następne spotkanie za pasem, więc nadrabiam. W październiku było nas sporo. Niektórzy, szczególnie Janusz poinwestowali sporo w znajomym sklepie….mogliśmy popatrzeć na nowy stuff. A i modeli zrobionych bądź w budowie było całkiem sporo. Maciejka zaszalał tym razem z cywilem. Jego Constellation w 144 prezentował się całkiem nieźle. Mirek pojawił się z kolejną porcją seryjnie przerobionych czołgutków
w 72-ce. Trzeci przyleciał z Fw-190, a ja przyniosłem swoje wypociny Thunderboltowe. Był też śliczny choć jeszcze nie skończony szmatopłat Adama… tym razem malowanie
z Belgii. Również pięknie pomodulowany BA-64 Kosyniera. Jak widzicie na fotkach ktoś
z naszych odwiedził też jakąś bazę lotniczą… ciekawe czy to dlatego nasze Migi uziemione???
Tekst: Zbyszek Malicki, Zdjęcia: Maciek Żywczyk