Straszne zaległości przez ten okres świąteczny i nowo roczny. Szybko tylko nadrabiam bo spotkanie styczniowe też czeka na relację. W grudniu jak widzicie było nas dość sporo, choć przyznam że mniej niż zwykle. Był Marcin ze swoimi fajnymi produkcjami. Darek ze spitem, Bartek z pięknym dwupłatem i mojego Mustanga też widać….choć obecnie już prawie skończony. Jest też dyplom Adama za udział w wystawie w Muzeum Wojska Polskiego, którą ”zorganizowaliśmy” (za pomocą Flachy 😎 ) w zeszłym roku. To tyle…..teraz piszę styczniową relację.