Porsche 911 to niewątpliwie auto kultowe. Dawno temu miałem ambicję zrobić wszystkie kolejne typy w wersji turbo i częściowo udało mi się to zrealizować. Niestety modele wykonane lata temu były zbyt słabe, aby utrzymać się w kolekcji i tym sposobem miałem masę złomu z częściami do modeli 911. Postanowiłem je przemalować i odbudować. Ostatecznie wykorzystałem trochę części do innych modeli, a kompletna odbudowa udała się tylko w przypadku 911 typ 964.
Ten model jest jedynie w ofercie Italeri, na standardowym dla tej firmy poziomie, niestety. Przede wszystkim usunąłem farbę ze wszystkich części poprzez kąpiel w sodzie kaustycznej. Następnie poprawiłem łączenie przedniego zderzaka z karoserią, tam trzeba użyć sporej ilości szpachli. Wyrównałem całą powierzchnię i przystąpiłem do malowania. Spodobał mi się niebieski metalik i o ile dobrze pamiętam wykorzystałem farbę Humbrol 52. Trochę kłopotów sprawiło zawieszenie – elementy były połamane. Trzeba było jakoś to posklejać pamiętając o tym, żeby model stał ostatecznie na 4 kołach i były one odpowiednio ustawione względem karoserii. W sumie się udało… Wnętrze wykonałem w zasadzie bez przeróbek, dodałem jedynie pasy bezpieczeństwa. Odbudowę modelu mogę uznać za udaną, kupno nowego zestawu niewiele by zmieniło. Wszystko jednak wskazuje na to, że reszta moich Porsche, które w różnym stopniu zdemontowania leżą w pudle, nie doczeka się renowacji.

Tekst i zdjęcia: Maciek Żywczyk