Ił-18 to swego czasu popularna i lubiana maszyna a także całkiem ładny turbośmigłowy samolot. Maszyna była używana w naszym lotnictwie m.in. przez LOT oraz 36 SPLT.
Po zrobieniu LOT-owskiego Iła z zestawu Eastern Express postanowiłem zawalczyć
z produktem AZ Model zawierającym w pudełku kalkomanie do naszego rządowego malowania. Była to walka dosłowna. Model AZ w skali 1:144 okazał się tragiczny. Połówki kadłuba różniące się długością, niedolewka plastiku przy stateczniku pionowym, każdy silnik z innej bajki i kołpaki śmigieł składające się z dwóch części każdy gwarantowały atrakcje na każdym prawie kroku montażu. Model robiłem przez dość długo z przerwami na uspokojenie nerwów i nie posłanie niedokończonej pracy w pierwszy lot od razu do kosza. Produkt EE zdecydowanie wypada tutaj o wiele lepiej.
Zaskoczeniem na koniec były kalkomanie, które właściwie nie przysporzyły żadnych kłopotów. Podmieniłem jedynie literki „Ił” napisane cyrylicą na łaciński odpowiednik
i pominąłem szachownice na górnej powierzchni skrzydeł. Muszę przyznać, że na półce model okazał się jednym z moich ulubionych i mimo topornego materiału wyjściowego efekt końcowy okazał się całkiem udany.
Tekst i zdjęcia: Jędrek